To nie żart. Zarówno fakt tego, że Jarosław Juszkiewicz przestał być głosem Google Maps, i fakt tego, że napisałem maila do twórców Organic Maps z pytaniem, czy chcieliby instrukcje mówione przez człowieka w języku polskim (obecnie OM opiera się na syntezatorze mowy). Jeżeli twórcy OM się zgodzą - istnieje pewna szansa, że Organic Maps może zyskać pewne grono użytkowników w Polsce. Może i nie będzie to głos Juszkiewicza, ale przynajmniej będziecie się mogli na mnie wydzierać, gdzie jest to cholerne południe.
Fun fact: Google Maps, jak dobrze pamiętam, oferuje (oferował?) również podanie do wiadomości publicznej, gdzie jest kontrola drogowa itp. Z antyradarami w Polsce jest o tyle ciekawa sytuacja, że można je posiadać, ale nie można z nich korzystać. W praktyce wiemy, jak jest naprawdę, a sam fakt, że antyradar można mieć tak prosty jak zwykłą aplikację na telefonie, jeszcze bardziej utrudnia egzekwowanie tego prawa.