Jak w tytule.
Lincz na lewicowej posłance i jazda jak po łysej kobyle, czy fajna i ciekawa współpraca ponad partyjnymi podziałami?
Przypominam fajne poglądy Marcina Horały:
*Marcin Horała, były szef PiS na Pomorzu, a prywatnie ojciec trzech córek, broni odmowy wykonania aborcji u zgwałconej przez własnego wujka 14-letniej dziewczynki z niepełnosprawnością intelektualną.
(…)
-A jakby pan redaktor sobie to wyobrażał odwrotnie? Jakby pan nazwał kraj, w którym na przykład muzułmanin jest zmuszany do jedzenia wieprzowiny, że ma obowiązek, a jak nie, to zostanie zwolniony z pracy albo będzie ukarany? - zastanawiał się polityk PiS.*
Zgadzam się z tobą, ale problem polega na tym że KO to też drapieżniki, więc Razem i tak jest na straconej pozycji. Myślę że warto skoncentrować się raczej na tym że w im większej ilości działań jest zaangażowany PiS, tym więcej popełnią błędów, przez co nie wystartują znowu w wyborach jako wybawiciele narodu, którzy kiedyś tam coś przeskrobali, ale kto o tym pamięta?
W zasadzie im więcej dzisiaj będzie musiał robić PIS tym mniej kadencji dostanie.
A jeżeli chodzi o obrzydliwych ludzi to lewica niestety też nie jest czysta. Politycy to politycy i nie ma się co za bardzo przywiązywać.
Ach oczywiście że sama Lewica powinna i tak zamknąć mordę w sprawie krytyki Matysiak, zwłaszcza mobberka Wanda Nowicka albo apologetka ludobójstwa AMŻ. Sam fakt że Lewica jest w rządzie z konserwami z PSL wytrąca jej z ręki prawo do krytyki Matysiak. Ale już ja jak najbardziej mogę ją krytykować i robię to.
Ja coraz bardziej skłaniam się ku temu by uznać że w PL po prostu nie ma partii lewicowych. Razem się trochę wychyla i nawet im w tym kibicuję ale wciąż jest to za mało.
Kiedyś przyjdzie taki czas, że ludzie przestaną wierzyć w politykę i w partie i przyznają, że powinniśmy byli od początku brać sprawy w swoje ręce. Ale wtedy będzie już za późno.
Albo i nie będzie. Trochę optymizmu w życiu się przydaje.
Na optymizm trzeba mieć jeszcze jakieś podstawy.
Beznadzieja jest sojusznikiem rządzących